Jestem Mikołaj (lub jak kto woli Virenque – taką mam ksywkę, a jeśli nie domyślasz się skąd się wzięła to weź się człowieku ogarnij ;). Możesz mnie znać z różnych kolarskich imprez amatorskich, treningów, czy nawet z sieci. Kolarstwo od kilku lat jest moją wielką pasją. Starając się być coraz lepszym, na własnym organizmie testowałem większość możliwych pomysłów.
Jestem całkowitym amatorem, który musi łączyć sport z życiem osobistym, a łatwe to nie jest, bo pracuję na pełen etat, mam żonę i małego synka. I właśnie dlatego piszę tego bloga, żeby podobnym zapaleńcom ułatwić trochę przygodę z kolarstwem. Przy takim natłoku zajęć nie ma czasu na eksperymenty.
Co ważne, zacząłem jeździć stosunkowo niedawno, bo w roku 2007, sami możecie ocenić czy widać u mnie progres ;) Pamiętam jak dziś moją pierwszą ustawkę na Obornickim w Poznaniu... urwali mnie zaraz po wyjeździe z miasta...
Zachęcam do kontaktu, jeśli masz jakieś pytania lub propozycj
0 komentarze